Wrocław jest nie tylko miastem stu mostów czy krasnoludków, ale również miastem fotografów. Przez ostatnie kilka lat w stolicy Dolnego Śląska zrobiłam mnóstwo zdjęć i za każdym razem byłam zachwycona różnorodnością i...elastycznością Wrocławia. Jakie są – według mnie – najfajniejsze i najciekawsze miejsca na plener ślubny?
1. Wrocławski rynek
Już widzę Twój uśmiech. Może sobie myślisz: ”O, klasyk, wrocławski Rynek”. To prawda, bardzo wielu fotografów decyduje się na zdjęcia w samym centrum miasta. I wiesz co? Nie dziwię im się. Sztuką jest nie jest bowiem unikanie tak popularnego miejsca, ale znalezienie w nim takich przestrzeni, które nie będą jednoznacznie kojarzyły się z...rynkiem. Nie wierzysz? Zobacz! Często fotografuję Młode Pary w uliczkach, zakamarkach, które na pierwszy rzut oka nie są kojarzone z tak turystycznym miejscem. Moje Pary często decydują się na wesele czy przyjęcie weselne w okolicach Rynku, dlatego chętnie zabieram je na nawet krótki fotograficzny spacer. I za każdym razem fotografie wychodzą totalnie inne, mimo iż przestrzenie mogą zdawać się...takie same. Koniecznie zobacz zdjęcia z mini pleneru Beaty i Maćka, Martyny i Mateusza, Aideen i Aleksandra.
2. Most Grunwaldzki i jego okolice
Kolejne kultowe miejsce z największym mostem w tle. Gdy studiowałam bardzo często przemierzałam trasę między budynkami filologii polskiej a dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Szłam bulwarami im. Xaverego Dunikowskiego, zachwycając się Ostrowem Tumskim, który pięknie mienił się w słońcu. Ale moim ulubionym fragmentem trasy był ten, między Mostem Pokoju a Mostem Grunwaldzkim. I chociaż moich czasów (studenckich) nie było nowej biblioteki UWr, to właśnie ten gmach jest jednym z najciekawszych do fotografowania – świetnie sprawdzają się nie tylko sesje np. ślubne, ale też biznesowe. Drugim, obowiązkowym dla mnie punktem, jest most Grunwaldzki oraz...działająca od 2013 roku, Odra Centrum. Widoki z jej środka są cudowne, a kawka wypita na tarasie tego wyjątkowego budynku na wodzie. Zobacz sama/sam!
3. Okolice Narodowego Forum Muzyki
Wyjątkowa architektura Narodowego Forum Muzyki przyciąga i kusi. Jej struktura jest znakomitym tłem dla par i idealnie kontrastuje z zielonymi wałami znajdującymi się tuz obok. Z łatwością można wykorzystać również przylegający do Narodowego Forum Muzyki plac oraz szybko przejść do znajdującej się nieopodal Opery Wrocławskiej.
4. Zaułek Neonów
Moje ostatnie odkrycie, fascynująca przestrzeń do zdjęć. Nie żebym nie znała tego miejsca, bo nie raz i nie dwa przechodziłam ulica Ruską, na której znajduje się również siedziba TIFF CENTER czy kultowa klubokawiarnia Recepcja, ale zdjęcia zrobiłam tam na prośbę Aleksandra, który bardzo chciał mieć tam małą sesję poślubną. I udało się. Światło, jakie mam do wykorzystania w tej przestrzeni jest naprawdę niesamowite. No i te neony! Jest to kolejna świetna przestrzeń na plener ślubny we Wrocławiu.
5. Cocofli, Kwiaty Kawy i inne wyjątkowe kawiarnie
Ktoś wspomniał: ”kawiarnia”? Zgłaszam się! Mam we Wrocławiu kilka ulubionych lokali i cieszę się, że ich właściciele są otwarci na sesje fotograficzne i chętnie użyczają swoje przestrzenie bym mogła uchwycić Waszą miłość. Do moich ulubionych należy Cocofli oraz Kwiaty Kawy (szczególnie lokal na placu Kościuszki). Chociaż w Guinnessie tez powstał fajny klimat zdjęć. Ogromnym plusem sesji w takim miejscu jest możliwość zjedzenia dobrego ciasta albo napicie się pysznej, gorącej kawy.
5. Wrocławskie parki
Każda wrocławianka i każdy wrocławianin wiedzą, jak potężnym atutem naszego miasta są parki. Jest ich mnóstwo, każdy znajdzie coś dla siebie. Moimi faworytami na sesję plenerową ślubna czy rodzinną jest mój ukochany park Grabiszyński, w którym zrobiłam wiele zdjęć i za każdym razem fotografie wychodzą inaczej. Przyciąga mnie jego różnorodność, wielkość, dzikość – w jednej chwili możesz być na otwartej polania, w drugiej w gąszczu drzew a w trzeciej przy wałach i iść w stronę zachodzącego słońca wzdłuż Ślęzy. Kolejnym ulubionym miejscem jest park Południowy. Jest on znacznie mniejszy – 25 ha – niż Grabiszyński - 48 ha, ale w jego centrum znajduje się staw. W przeciwieństwie do pierwszego z wymienionych parków, ten został stworzony od podstaw a nie przez adaptację terenów zalesionych. Jest doskonałym miejscem dla rodzin, ponieważ niedaleko wspomnianego stawu znajduje się restauracja oraz niejedna budka z goframi, kawą czy watą cukrową. Moim najnowszym odkryciem jest park Wschodni, położony pomiędzy dwoma ramionami rzeki Oława.
5. Kolorowe podwórko na Roosevelta
Są takie miejsca, w których gdy się pojawiasz zapiera ci dech w piersiach. Takie uczucie będziesz miała/miał w każdym z wymienionych wyżej miejsc, ale podejrzewam, ze największe wrażenie może wywrzeć kolorowe podwórko znajdujące się na wrocławskim Nadodrzu. Mijając wiele, naprawdę wiele szarych, brudnych, nieciekawych kamienic, których jest pełno w całym mieście a w tej części Wrocławia również sporo, nagle wchodzisz w....podwórko i...nagle jesteś w czarodziejskim miejscu. Murale, które zostały stworzone na fasadach budynków zachwycą od razu. Nie trzeba być dzieckiem, by poczuć się jak w bajce i zachwycić często rajskimi obrazami. Zresztą, co ja będę więcej pisać! Tam trzeba po prostu pójść!
Plener ślubny we Wrocławiu może być niezapomnianym przezyciem. W stolicy Dolnego Śląska jest wiele inspirujących przestrzeni i naprawdę potrzeba niewiele by zrobić nietuzinkowe zdjęcia. Zresztą – miejsce to jedynie tło dla Ciebie i Twojej Miłosnej Historii.
Share this story