Pierwsza sesja świąteczna za mną! Cieszę się, że udało się spotkać z wyjątkową parą - Anią i Marcinem. Wybrali popołudniowy termin na nasze spotkanie i choć na zewnątrz temperatura była mocno jesienna, to w środku szklarni działa się sama magia. Godzinne spotkanie minęło w mgnieniu oka, a świąteczny klimat został z nami nawet po wyjściu ze szklarni.

Zobacz koniecznie kadry, jakie przygotowałam dla Ani i Marcina.